Kiedy pandemia koronawirusa dobiegnie końca, to wielu ludzi wreszcie będzie mogło skorzystać z usług medycznych. Pójdą więc do dentysty – nie tylko z bólem zęba bądź w celu założenia plomby – choć to jest najważniejsze, wszak nieleczona próchnica może mieć poważna konsekwencje. Stomatolog zajmuje się bowiem również czymś innym, mniej skomplikowanym. Wśród jego usług znajduje się np. wybielanie zębów. Pomoże on także dobrać właściwy aparat na zęby.
Jeśli chodzi o temat białych zębów, to zabieg ten pozwala na bardzo skuteczne wybielenie uzębienia o kilka, a nawet kilkanaście odcieni! Czy to jest kosztowne? Niestety tak. W gabinecie stomatologa jest dość drogie. Nawet za wybielanie nakładkami należy zapłacić do 800 zł. Można to wykonać również laserowo, wtedy na jednego zęba trzeba wydać około 150 zł! Stosuje się też lampę LED, wówczas koszt waha się w cenie od 170 do 500 zł. Jest również tzw. wybielania regeneracyjne, czyli rozjaśnianie szkliwa połączone z procedurą naprawy szkliwa – za ten zabieg trzeba uszykować minimum 1200 zł. Białe zęby można też mieć, dzięki licówkom, ale koszt ich założenie to nawet 3 tys. zł. Jak więc widać, nie każdego będzie stać na wybielanie zębów. Ale powoli. Istnieją domowe sposoby. Należy zakupić wtedy paski wybielające, nakładki albo specjalne pasty. Sama pasta kosztuje do 50 zł za tubkę, ale przyniesie ona efekt dopiero po wizycie w gabinecie. Więc może jednak paski? Wystarczą dwa tygodnie, aby nasze szkliwo zębów się rozjaśniło.
Do wyboru mamy jeszcze wspomniane nakładki z żelem wybielającym, które co prawda mogą podrażniać zęby, ale są niezwykle skuteczne. A co z aparatem na zęby? Aparat ortodontyczny, bo tak brzmi jego profesjonalna nazwa, służy do tego, aby mieć zdrowy, piękny i efektowny uśmiech, czyli proste zęby. Wadę zgryzu warto już naprawić od najmłodszych lat, bo inaczej w dorosłym życiu można mieć problemy logopedyczne (np. seplenienie itp.), a naprawia się ją poprzez zastosowanie, odpowiednio dobranego aparatu na zęby. Są rozmaite rodzaje aparatów, a ich cena zależy też do wady zgryzu. Za najtańszy i stały aparat zapłacimy 1500 zł, ale są również takie, które kosztują aż… 9 tyś. zł (tzw. aparat lingwalny). Naturalnie trzeba pamiętać, że do tego doliczane są kontrolne wizyty, demontaż i czyszczenie, a także np. realizacja zdjęcia RTG.